Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Prawdziwym powodem, dla którego Kaczka Howarda była całkowita flop

Przez Elle Collins/28 lutego 2018 08:23 EDT

Kiedy Howard the Duck film pojawił się w 1986 roku, miał przeboje na pewno - został wyprodukowany przez Gwiezdne Wojnygen. George Lucas, reżyseria Amerykańskie graffitiscenarzysta Willard Huyck, a scenariusz napisali Huyck i Gloria Katz, do których należeli wcześniej Indiana Jones and the Temple of Doom.



Howard the Duck zaadaptował komiks Marvela o tej samej nazwie, kultowy ulubieniec czytelników, odkąd został wprowadzony w 1970 roku przez pisarza Steve Gerbera i artystę Val Mayerika. Przełomowe pisarstwo Gerbera uczyniło reputację komiksu, ale komiks pozostaje popularny, a niektóre seriale wciąż są klasykami - podczas gdy film przeszedł do historii jako jedno z największych nieudanych występów w Hollywood, obecnie ocena 15 procent w Rotten Tomatoes. Więc o co tak źle Howard the Duck? Co poszło tak źle, że wielki komiks stał się okropnym filmem? Przyjrzyjmy się bliżej prawdziwemu powodem Howard the Duckfilm był totalną klapą.



To powinno być animowane

Jak wyjaśniono w filmie dokumentalnym Spojrzenie wstecz na kaczkę Howarda(stworzony jako dodatek do DVD z 2009 roku), Huyck i Katz mocno w to wierzyli Howard the Duck musiał być animowany. W końcu chodzi o gadającą kaczkę, która nosi ubrania, a to jest tradycyjna dziedzina animacji.

W filmie animowanym Howard mógł wchodzić w interakcje z ludzkimi postaciami i oba wydawałyby się równie realne i należały do ​​tego samego świata. Mógł poruszać się tak płynnie, jak każdy inny, a może nawet bardziej, ponieważ jest ptakiem znającym „szarlatan”. Jednak akcja na żywo była obszarem specjalizacji Lucasa, a Universal chciał przeboju na żywo w lecie 1986 roku, więc Lucas zdecydował, że powinien Howard the Duck. Z S.bierze Wars za pasami Lucas pomyślał, że rzucił małą osobę jako Howard i użycie animatronicznej lalek do poruszania twarzą nie byłoby problemem. Nie wziął jednak pod uwagę, że to pozbawiłoby Howarda osobowości, jaką mógł mieć jako postać z kreskówki - i sprawiłoby, że wyglądałby jak kawałek uformowanej gumy (którą w istocie był).

Odzyskiwanie komiksu

The Howard the Duck komiksy napisane przez Steve'a Gerbera miały przewagę. Satyryzowali nie tylko inne komiksy, ale także politykę i popkulturę tego dnia. W pewnym sensie były to odpowiedniki komiksów z połowy lat 70 Park Południowy. Gerber celowo wstrząsał i to właśnie sprawiło, że ludzie to zauważyli. Howard nawet kandydował na prezydenta w 1976 roku, mówiąc: „Dlaczego kaczka?” ty pytasz? Mówię, dlaczego nie kaczka? Indyki rządzą tym krajem od 200 lat! Było to krótko po Watergate, kiedy cynizm dotyczący polityki - a zwłaszcza prezydencji - był na gorączce.



W filmie brakuje jednak tego wszystkiego. To komediowa przygoda science-fiction bez mocniejszego stwierdzenia niż „bycie innym nie jest złe”. Brakuje wszystkiego, co sprawiło, że komiks stał się popularny - prawdopodobnie tych samych rzeczy, które sprawiły, że Lucas, Huyck i Katz byli podekscytowani. Jest to klasyczny przypadek, gdy wszystkie krawędzie są zaokrąglane przez właściwość w trakcie jej dostosowywania, niszcząc cały punkt adaptacji.

Przeszczep osobowości

Największą część tej zmiany tonalnej ma charakter samego Howarda. Komiks Howard jest sarkastyczny, często niegrzeczny i niekoniecznie miły. Film Howard jest ciągle bardzo miłym facetem. W rzeczywistości to większość jego osobowości. Podczas gdy ostry brzeg komiksu Howard daje mu świeże spojrzenie na Ziemię i Amerykę, cały film Howard naprawdę musi powiedzieć, że ludzie są dziwni, to rażące i przerażające, że polujemy i jemy kaczki, a on chciałby iść do domu . Nawet jego relacje z Beverly (o których jest wiele więcej do powiedzenia) nie są oparte na czymś więcej niż na wzajemnym uprzejmości. Nie ma iskry, ognia, w ich interakcjach ani w osobowości Howarda w ogóle. Zasadniczo jest nudny, czego Howard z Marvel Comics nigdy nie był (przynajmniej nie w czasach świetności).

Efekty specjalne nad historią

Jeśli nie zamierzasz wiernie adaptować komiksów Gerbera i robić zjadliwej satyry z czymś, co można powiedzieć o społeczeństwie i rządzie, to co zamiast tego zrobić? Cóż, jeśli współpracujesz z George'em Lucasem, tworzysz opowieść o inwazji obcych. Zamiast komediowej narracji o ludzkich słabościach (i kaczych) kończysz film z Howardem walczącym z gigantycznym kosmitą za pomocą działa laserowego. Oczywiście w opowiadaniu Howarda zawsze były elementy science fiction (w końcu jest wyczuloną kaczką z innego wymiaru), ale film jest opowieścią science fiction w sposób, w jaki nigdy nie był komiks. Ta zmiana ma jakiś sens, biorąc pod uwagę to, z czego znany był George Lucas, ale nie służy dobrze Howardowi.



Skrypt pochodny

Kolejny oczywisty wpływ naHoward the Duck jest Pogromcy duchów, który był wielkim hitem dwa lata wcześniej. Pogromcy duchów wpłynął na wiele filmów, więc trudniej jest teraz zobaczyć, jak wyjątkowa była wówczas jego struktura. Jednak kiedy naprawdę to zbadasz, wpłynie to na HowardFabuła jest jasna.

Oba filmy zaczynają się jako głupie komedie z fantastycznymi elementami, takimi jak duchy w bibliotece lub gadające kaczki. Gdy filmy powstają w wyniku drugiego aktu, fantastyczne aspekty stają się coraz poważniejsze, wraz z pojawieniem się demonicznych psów lub ogromnego lasera kosmicznego. Do szczytu bohaterowie walczą z gigantycznymi demonicznymi potworami, które zagrażają całemu światu, czy to Gozerowi, czy Mrocznemu Władcy. Pogromcy duchów radzi sobie z tą kompilacją fachowo, dzięki czemu każdy krok w eskalacji stawek jest naturalny. Howard the Duck jest znacznie bardziej chaotyczna, więc zanim pojawi się Mroczny Władca, nie tyle jesteś na to gotowy, ile zrezygnowałeś z wiedzy o tym, czego możesz się spodziewać po tym filmie. Również, Howard w jego centrum brakuje bogactwa talentów aktorskich, co jest prawdziwym kluczem do tego Pogromcy duchów' sukces.

Dla kogo to jest?

Howard the Duck został oceniony jako PG i powierzchownie przypomina film rodzinny. Jest jednak pełen referencji dla dorosłych, w tym prezerwatywy wielkości kaczki i sceny na samym początku filmu, w którym Howard otwiera magazyn „Playduck” na pierwszym planie i wydaje się, że ma zamiar się rozerwać. Chwilę później, gdy Howard zostaje uderzony laserem z Ziemi i przebija się przez ściany swojego budynku mieszkalnego, w wannie pojawia się samica kaczki wraz z dość nietypowymi nagimi piersiami i sutkami. W całym filmie rzeczy wydają się trochę zbyt dorosłe dla dzieci, ale nie mają wiele do zaoferowania dorosłym. Ogólnie, Howard the Duck nie ma prawdziwej przewagi, a jednak nie jest wystarczająco stonowana dla rodzinnej publiczności. To film skierowany w szczególności do nikogo.



Miłość, która nie odważy się nazywać jej imienia

Miłością Howarda jest Beverly Switzler, grana przez Leę Thompson. W przeciwieństwie do wersji komiksowej, która była nagą modelką, kiedy pojawiła się po raz pierwszy Howard the Duck # 1, a później poszedł do szkoły weterynaryjnej, filmowa wersja Beverly jest piosenkarką rockową w zespole o nazwie Cherry Bombs. Lubić ich odpowiedniki z komiksówHoward i Beverly z filmu mają związek seksualny. Jednak w filmie na żywo, w którym brakuje komicznego, absurdalnego tonu, człowiek śpiący z kaczką jest znacznie bardziej niepokojący. Teraz, żeby być uczciwym, nie ma do końca sceny seksu - jest jeden początek, z lekkim pocałunkiem i Beverly w bieliźnie wkłada rękę w piżamową koszulkę Howarda. Potem zostają przerwani. Niestety to wystarczy. To sprawia, że ​​wniosek jest nieunikniony: kiedy Beverly śpiewa piosenkę o zakochaniu się w Howardzie pod koniec filmu, w końcu poszli całkowicie poza ekran. Jedną rzeczą jest być nieodpowiednią dla dzieci, ale seks z ludźmi i kaczkami sprawia, że ​​większość dorosłych również czuje się niekomfortowo.

Mroczny Władca

Dziecko patrzy Howard the Duck może nie rozumieć, co się dzieje wystarczająco dobrze, aby przeszkadzać, gdy Howard i Beverly zaczynają być wyjątkowo przyjaźni. Będą jednak o wiele bardziej zaniepokojeni niż większość dorosłych, gdy postać Jeffreya Jonesa, naukowiec Dr. Walter Jenning, przekształci się w jasnookiego, bladoskórego, demonicznego potwora. Kiedy w końcu staje się gigantycznym kosmitą, nie jest to nic gorszego niż coś z tego Gwiezdne Wojny. Kiedy Mroczny Władca wciąż jest uwięziony w ludzkim ciele Jenninga, jest on przerażający - z pewnością bardziej przerażający niż cokolwiek, na co plakat Howard the Duck doprowadziłby cię do oczekiwania.



Animatronika była katastrofą

Według Spojrzenie wstecz na kaczkę Howarda, animatroniczne twarze kaczek nigdy nie działały tak dobrze, jak powinny. Film miał ograniczony czas przygotowania do produkcji, co nie pozostawiło wiele miejsca na udoskonalenie technologii, która miała ożywić gwiazdę filmu. Niektóre kostiumy kaczek nawet eksplodowały lub rozpadały się, a niektóre kaczki zostały zbudowane w niewłaściwych proporcjach dla postaci.

Gdy rozpoczęło się strzelanie, załoga z przerażeniem odkryła, że ​​wnętrze szyi wypełnionej elektroniką Howarda stało się widoczne, gdy otworzył usta. Gdy zespół ds. Efektów poprawił animatronikę, Willard Huyck musiał ciągle przerabiać sceny Howardsa. Przez cały film starał się koordynować swój ruch przez ludzi na planie (w tym Eda Gale'a w kombinezonie Howarda) i lalek, którzy zdalnie kontrolowali twarz Howarda. Oglądając dzisiejszy film, szczególnie jaskrawe jest to, jak wygląda fałszywy Howard - a zwłaszcza jego wyraz twarzy.

Gra aktorska to nie wszystko

Howard nie był jedynym wykonawcą filmu, który z trudem zastanawiał się, co zrobić z jego twarzą. Lea Thompson jest bardzo urocza Howard the Duck, ale utrzymuje marzycielską jakość w całym filmie, co sprawia, że ​​trudno jest ustalić, czy Beverly ma być ekscentrycznym artystą, czy po prostu z tego powodu. Unosi się nad każdą sceną, w której się znajduje, szczególnie gdy zaangażowany jest dialog. Zdecydowanie najgorszy występ należy jednak do młodego Tima Robbinsa.

Robbins jest szanowanym aktorem i był świetny w wielu filmach, ale jest okropny jako Phil Blumburtt, nerdy asystent laboratoryjny, który odgrywa główną rolę w Howard the Duck. Robbins gwałtownie kołysze się z chwili na chwilę, jakby myślał, że jest w kreskówce, którą pierwotnie miał być ten film. W pewnym momencie robi zawstydzające wrażenie Kaczora Donalda, który sprawi, że będziesz się zastanawiać, czy to naprawdę może być ten sam aktor zGracz i skazani na Shawshank.

Możliwe, że lepsze wyniki mogłyby zaoszczędzić Howard the Duck. Z drugiej strony, z problemami tonalnymi, problemami animatronicznymi, brakiem ukierunkowania na publiczność i dziwnymi seksem, najprawdopodobniej był już skazany z wielu innych powodów. To film, który po prostu nie działa, od decyzji o uruchomieniu go na żywo. Jego reputacja jako katastrofy nie jest nieuzasadniona, a do tego stopnia, że ​​dzisiaj fajnie jest oglądać ją ponownie, celem prawdopodobnie będzie wyśmiewanie się z jej wad - ulubiona rozrywka pewnego rodzaju miłośnika kina.